PRZEPOWIEDNIA TO TAKIE KŁAMSTWO BOGATYCH - KŁAMSTWO POWTARZANE CZĘSTO BRZMI JAK PRAWDA- PRAWDA NIE WYPOWIEDZIANA NIE JEST PRAWDĄ
IGNO STRADA MUS - PRAWOŚĆ DMT

Psychodelik DMT zwiększył przyrost neuronów o 40 procent – wykazały badania na komórkach szczurów

Psychodeliki przeżywają swój naukowy renesans. Z każdym miesiącem przybywa badań pokazujących ich potencjał w leczeniu chorób neurologicznych i psychicznych. Najnowsze wykazało wysoką skuteczność DMT w przyspieszaniu wzrostu neuronów – naukowcy twierdzą, że to pierwszy krok w leczeniu udaru.

Udar mózgu to zespół objawów klinicznych związanych z nagłym wystąpieniem ogniskowego lub uogólnionego zaburzenia czynności mózgu. Dochodzi do niego w wyniku zaburzenia krążenia mózgowego. Choć objawy udaru zależą od lokalizacji uszkodzeń, w każdym przypadku chorzy wymagają hospitalizacji, a często również długotrwałej rehabilitacji, aby mogli powrócić do dawnej sprawności.

Uważa się, że udar mózgu jest trzecią co do częstości przyczyną śmierci i główną przyczyną trwałego kalectwa i braku samodzielności u osób dorosłych. W Polsce rejestruje się około 60 000 przypadków rocznie. Ryzyko udaru wzrasta z wiekiem, ale jak pokazują badania – udary coraz częściej dotykają młodych pacjentów, nawet trzydziestolatków.

Kanadyjska firma farmaceutyczna Algernon Pharmaceuticals postanowiła poszukać skutecznego leku, który mógłby pomóc pacjentom po udarze odzyskać zdolności poznawcze i usprawnić pracę ich mózgów. W tym celu zdecydowała się wykorzystać psychodeliczną substancję znaną jako DMT.

Co to jest DMT?

DMT to inaczej dimetylotryptamina – organiczny związek chemiczny, dwumetylowa pochodna tryptaminy. DMT występuje w naturze w roślinach, których rdzenni mieszkańcy Ameryki Południowej używają do produkcji napoju zwanego ayahuasca – silnie psychodelicznego środka, powodującego m.in. halucynacje oraz dającego poczucie „wyjścia z ciała”.

Korzystne dla mózgu działanie DMT jako pierwszy zaobserwował prof. David Olson z Uniwersytetu Kalifornijskiego, który od 2018 roku prowadzi badania nad tą substancją. Prof. Olson w eksperymentach na gryzoniach udowodnił, że DMT poprawia plastyczność mózgu i może leczyć depresję oraz stany lękowe. Jego badania dotyczyły jednak zwyczajowego zażywania substancji, a więc takiego, jakiemu mogą towarzyszyć efekty psychoaktywne.

Nowe doświadczenia przeprowadzone przez ekspertów Algernon są nie tyle potwierdzeniem jego spostrzeżeń, ile ważnym pogłębieniem badań nad DMT. Udowadniają bowiem, że substancja może dawać korzystne efekty nawet wtedy, gdy jest stosowana w bardzo niskich, niepsychoaktywnych dawkach.

40-procentowy wzrost neuronów

Aby zbadać potencjalne oddziaływanie DMT na komórki mózgu, naukowcy pobrali tkankę zawierającą neurony korowe od szczurów laboratoryjnych. Następnie wyizolowane komórki umieścili w naczyniach laboratoryjnych. Część próbek potraktowali niewielką ilością leku (w różnych stężeniach), a część stanowiącą grupę kontrolną – ketaminą.

Leki w próbkach pozostawiono przez godzinę, po czym odstawiono naczynia, dając komórkom czas na wzrost. Po trzech dniach komórki utrwalono, wybarwiono i zbadano pod kątem wzrostu neuronów i aksonów (aksony to wypustki neuronów odpowiedzialne za przekazywanie informacji między komórkami).

Analiza wykazała, że wystarczyło zaledwie 30 nanomoli DMT, aby powstało 40% więcej nowych neuronów i połączeń między nimi, niż w próbkach kontrolnych. Tak mała dawka uważana jest za niepsychodeliczną, co oznacza, że nie doprowadza do odurzenia. Co za tym idzie – autorzy sugerują, że DMT może dać korzystne efekty w bezpieczny sposób, niewpływający na świadomość pacjentów.

Wykazaliśmy, że DMT nasila inicjowanie procesów, które mogą prowadzić do powstawania nowych synaps. Zakładamy, że właśnie to chcemy uzyskać, gdy dochodzimy do siebie po udarze – chcemy stworzyć nowe synapsy, aby móc ponownie nauczyć się tego, co zabrał nam udar – mówi prof. David Nutt współpracujący z Algernon.

Istotny jest też czas ekspozycji komórek na lek. W nowym badaniu wystarczyła zaledwie godzina, podczas gdy testy prof. Olsona obejmowały o wiele dłuższy, bo aż 72-godzinny okres. – To pierwszy eksperyment, który pokazał tak szybki efekt, co jest bardzo obiecujące – mówi prof. Nutt.

Daleka droga do badań na ludziach

Choć efekty mogą wydawać się zachęcające, musimy pamiętać, że są to dopiero badania przedkliniczne, których wyniki nie zostały jeszcze zweryfikowane. Algernon będzie musiał potwierdzić teraz w badaniu na ludziach, że stosowane dawki rzeczywiście są niepsychodeliczne.

Dopiero po zagwarantowaniu, że odpowiednio dawkowany lek nie wpływa na zmiany świadomości, będzie można przejść do badań sprawdzających, czy u ludzi DMT wywoła podobny wzrost neuronów jak ten zaobserwowany na komórkach szczurów. To oznacza, że na potencjalny lek na udar będziemy musieli poczekać kilka lat.

Najbliższe planowane badania mają sprawdzić, czy liczba nowych neuronów jeszcze bardziej wzrośnie, jeśli wydłużony zostanie czas ekspozycji na lek.

Źródła: GlobeNewswire, UC Davis.







IGNo STraDA m uS



Świadomość, mózg i neuronauka – rozmowa z prof. Andrzejem Wróblem

2007-02-18 22:48, aktualizacja: 2007-02-19 22:13:48 7696 mózgwywiadprof Andrzej Wróbelneuronaukaneurobiologianeurofizjologianauka

- We współczesnej nauce mamy do odkrycia trzy wielkie tajemnice, jedną z nich jest tajemnica ludzkiej świadomości. I ja mam szczęście pracować nad jej rozwiązaniem.

Tymek Wołodźko: Ostatnio sporo się słyszy o neuro-naukowcach, z drugiej strony wydawało by się, że naszym myśleniem, zachowaniem itd. zajmują się psycholodzy – jak to jest, czy neuronaukowcy nie „podkradają stołków” psychologom?

Prof. Andrzej Wróbel: Wręcz przeciwnie. Zajmujemy niezajęte przez polskich psychologów miejsce. Klasyczna polska psychologia traktuje mózg jako czarną skrzynkę, do której coś wchodzi i z której coś wychodzi, a badania polegają na opisie tego, jak ta czarna skrzynka przetwarza informacje. Ciągle jeszcze zbyt mało uwagi nasi psychologowie poświęcają mózgowym mechanizmom powstawania procesów psychicznych. W odróżnieniu od naszej, międzynarodowa psychologia bardzo się już zbiologizowała, wychodząc z założenia, że nie wystarczy zjawiska opisać, ale trzeba zrozumieć mechanizm jego powstania. Neuronaukowcy uważają, że myśli, reakcje, emocje, są wytwarzane przez sto miliardów komórek ludzkiego mózgu. Jeżeli tak, to znaczy, że istnieją mechanizmy biologiczne, które leżą u podstaw procesów psychicznych. Zadaniem nauk doświadczalnych jest zrozumienie tych mechanizmów. A zrozumieć, to znaczy umieć zbudować ich rzeczywisty model.

Jest wiele dziedzin zajmujących się badaniami mózgu: neurobiolodzy, neurofizjolodzy, neuroinformatycy; w zasadzie skąd się bierze ta mnogość? 
– Z tego, że te wszystkie dyscypliny się w tej chwili rozwijają. Neurobiologia ma już określoną konotację – zajmuje się zjawiskami na poziomie subkomórkowym lub komórkowym. Neurofizjologia z kolei to jest taka dyscyplina neuronauki, która zajmuje się przetwarzaniem informacji przez systemy neuronalne. Neuroinformatyka to dziedzina, która rozwija się gwałtownie dopiero w ostatnich latach – od mniej więcej dekady. U nas, w Instytucie Nenckiego, grupa neuroinformatyczna powstała dopiero dwa lata temu, ale w Europie Zachodniej, Stanach Zjednoczonych i Japonii są już instytuty neuroinformatyczne. Ta dyscyplina powstała dzięki inicjatywie krajów OECD, niezadowolonych z wyników dużych nakładów na badania mózgu w latach 90. (tzw. Dekady Mózgu). Wydano wtedy duże pieniądze, a mimo to nie zanotowano istotnego rozwoju nauk neurobiologicznych. 
Kraje rozwinięte zdają sobie sprawę z tego, że rozwój neuronauki jest konieczny, gdyż społeczeństwa się starzeją. Jednocześnie żyjemy w warunkach bardzo obciążających układ nerwowy człowieka przez zanieczyszczenia środowiska, stres itd. W związku z tym spodziewamy się, że za około 10 lat leczenie chorób układu nerwowego będzie na pierwszym miejscu wśród wydatków na opiekę medyczną w krajach rozwiniętych. Przełom zaproponowany przez specjalną grupę powołaną przez OECD jest oparty na tym, na czym ugruntowały swoją pozycję inne nauki doświadczalne – najpierw fizyka, później chemia. Złożoność procesów biologicznych spowodowała, że algorytmizacja biologii następuje dopiero w ostatnich latach – równolegle do gwałtownego rozwoju technik informatycznych. 
Zalgorytmizować, to znaczy potrafić opisać w sposób formalny, a w konsekwencji zbudować model danego procesu. Jeśli ten model będzie działał tak jak oryginał, to znaczy, że zrozumieliśmy jego mechanizm. Dzisiaj, w zwykłym PC-cie możemy zapisać np. trójwymiarowy obraz kanału jonowego - białka, które jest odpowiedzialne za transport jonów przez błonę komórki nerwowej i modelować jego funkcje. Istnieje nadzieja, że jeżeli połączymy medycynę, psychologię i neuronauki z informatyką, robotyką i matematyką to powstanie nowa jakość. Ta nadzieja legła u podstaw powstania neuroinformatyki a wraz z nią neurokognitywistyki – dyscyplin, które mają przyśpieszyć badania mózgowych mechanizmów procesów psychicznych.










<script>!function(r,u,m,b,l,e){r._Rumble=b,r[b]||(r[b]=function(){(r[b]._=r[b]._||[]).push(arguments);if(r[b]._.length==1){l=u.createElement(m),e=u.getElementsByTagName(m)[0],l.async=1,l.src="https://rumble.com/embedJS/u4"+(arguments[1].video?'.'+arguments[1].video:'')+"/?url="+encodeURIComponent(location.href)+"&args="+encodeURIComponent(JSON.stringify([].slice.apply(arguments))),e.parentNode.insertBefore(l,e)}})}(window, document, "script", "Rumble");</script>

<div id="rumble_vnjlif"></div>
<script>
Rumble("play", {"video":"vnjlif","div":"rumble_vnjlif"});</script>


















 






















Dzisiaj stronę odwied ziło 1 odwiedzającyzakazane hipsterskie strony świata
ASŁOWOCIAŁEMSIESTAŁO
Dark Side of the Moon Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja